Fakt braku zapłaty za naszą usługę lub sprzedaną rzecz jest niestety bardzo często spotykany w codziennym życiu. Co powinniśmy zrobić jeżeli nie możemy się doprosić zapłaty? Najprościej jest pójść do prawnika i mu zlecić działanie w naszym interesie. Nie wszystkich jednak na to stać, są również tacy, którzy nie mają zaufania do prawników i wolą działać na własną rękę. Niestety niuanse prawne są na tyle skomplikowane, że samo przeczytanie przepisów i świadomość, że racja jest po naszej stronie, często nie wystarcza przed sądem.

Wierzytelności dochodzić możemy w trojaki sposób. Po pierwsze za pomocą zwykłego powództwa. Składamy wtedy pozew (opłata od pozwu to 5% wartości naszego roszczenia, nie mniej niż 30 zł), załączamy dowody (umowa oraz faktura / rachunek, przesłuchanie strony powodowej, przesłuchanie świadków, dokumenty potwierdzające realizację umowy itp.), wnosimy opłatę i czekamy na termin rozprawy.

Drugą możliwością jest pozew w postępowaniu upominawczym. W postępowaniu upominawczym możemy dochodzić wyłącznie roszczenia pieniężnego. Postępowanie to różni się od zwykłego pozwu tym, że Sąd po rozpatrzeniu naszego pozwu może od razu wydać nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym. Pozwany ma wtedy 14 dni, liczone od dnia otrzymania nakazu, na złożenie sprzeciwu. Jeżeli złożony zostanie sprzeciw, sprawa w dalszym ciągu toczyć się będzie na zasadach ogólnych. Nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym po uprawomocnieniu się i opatrzeniu klauzulą wykonalności stanowi tytuł wykonawczy stanowi podstawę do wszczęcia egzekucji. Sporządzając pozew w postępowaniu upominawczym należy pamiętać o innej konstrukcji petitum niż w pozwie wnoszonym w zwyczajny sposób.

Trzecią możliwością jest pozew w postępowaniu nakazowym. Postępowanie to dla zwykłego laika niewiele różni się on od postępowania upominawczego. Najważniejszą różnicą jest to, że dochodzić możemy w tym postępowaniu wyłącznie roszczeń udowodnionych za pomocą np. dokumentu urzędowego lub zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem, pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu itd. Dokładną podstawę określa nam art. 485 k.c. Drugą różnicą, istotnie ważną, jest wysokość opłaty od pozwu. Normalnie wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu. W przypadku pozwu nakazowego, opłata stanowi 1/4 z 5%, ale nie mniej niż 30 zł. Jak widać jest to znaczna różnica. Ponadto pozwany składając zarzuty od nakazu zapłaty (w postępowaniu upominawczym nazywa się to sprzeciwem) zobowiązany jest do wniesienie opłaty w wysokości 3/4 z 5% wartości przedmiotu sporu. Taki zapis ma przeciwdziałać pieniactwu i zmusza pozwanego do przemyślenia, czy na pewno neguje fakt istnienia długu lub tylko jego wysokości.