wrak samochodu

Miałeś stłuczkę lub wypadek nie ze swojej winy? Zapewne słyszałeś o tym, że wiele towarzystw ubezpieczeniowych odmawia wypłaty odszkodowania lub zaniża jego wartość. Chcesz wiedzieć jak się zabezpieczyć na taką ewentualność i jak przygotować sobie lepszą pozycję do negocjacji z towarzystwem ubezpieczeniowym sprawcy?

Nic prostszego, oto kilka wskazówek.

  1. Policja czy oświadczenie sprawcy? Oczywiście zawsze lepiej, gdy będzie policja i zostanie na miejscu sporządzona notatka policyjna z przebiegu zdarzenia. Chociaż taki dokument o niczym jeszcze nie przesądza, ponieważ o tym czy ktoś jest winien danego zdarzenia czy nie ostateczną decyzje podejmuje sąd. Notatka policyjna jest jednak mocniejszym dowodem w możliwej w przyszłości sprawie sądowej niż oświadczenie.
  2. Jeżeli uważasz, że to nie ty jesteś winny całemu zajściu, nie przyjmuj mandatu. Masz do tego prawo.
  3. Rób zdjęcia, dużo zdjęć. Często ludzie w takich chwilach są w szoku i zapominają o dokumentowaniu przebiegu zdarzenia. Najważniejsze dla obrotu sprawy są uszkodzenia pojazdów oraz to gdzie i jak do zdarzenia doszło.
  4. Szkoda całkowita? Dlaczego ubezpieczyciel ocenił wartość mojego samochodu tak nisko?
  5. Ubezpieczyciele korzystają z tabel Eurotax’u, które opracowywane są na podstawie danych z rynku samochodowego. A rynek samochodów używanych jest taki jak każdy widzi. Ktokolwiek kto próbował kupić dobry samochód używany na naszym rynku zapewne wie o czym piszę. Na 99% wycena wartości Twojego pojazdu przez ubezpieczyciela będzie w takiej sytuacji zaniżona. Jest to bowiem najkorzystniejsza sytuacja dla ubezpieczycieli. Zaniżana jest wartość pojazdu sprzed wypadku oraz zawyżana jest wartość wraku. Różnica jest tym, co wypłaca ubezpieczyciel.
    Prosta matematyka. Jak się przed tym bronić? Najlepiej dokumentując stan swojego samochodu sprzed wypadku. Zapewne dbałeś o swoje auto. Faktury na części, zeznania świadków na okoliczność napraw podnoszących wartość auta ponad średnią krajową takiego modelu i rocznika jak Twój. Jeśli jesteś klubowiczem jakiegokolwiek klubu samochodowego (Audi, Mercedes, Citroen itp.) możliwe, że masz tam swój wątek i opisujesz swoje auto. To tez może się przydać.

Mleko się wylało i co dalej?

  1. Nie zgadzam się z wyceną szkody przez rzeczoznawcę ubezpieczyciela. Co teraz? Proste, jedziesz z autem do ASO i prosisz ich o wycenę naprawy ewentualnie idziesz do rzeczoznawców PZMOT’u. Koszt tego ostatniego to ok 200-300 zł. Taki dokument przedstawiasz ubezpieczycielowi w odwołaniu. Nawet jeśli nie otrzymasz pełnego zwrotu za szkodę, to na pewno ubezpieczyciel coś do już przyznanej szkody dopłaci. W przypadku, gdyby tak się nie stało lub gdybyś chciał dochodzić przed sądem swoich racji, fakturę za opinię możesz dodać do spornej kwoty i żądać zwrotu jej wartości.
  2. Naprawa z zamienników. Naprawa z zamienników jest dopuszczalna ale nie jest standardem. Jakość zamienników jest różna na rynku i nie każdy chce, aby jego samochód był przywracany do stanu sprzed wypadku za pomocą nieoryginalnych części. Masz prawo domagać się, by naprawa odbyła się za pomocą ori części.
  3. Diabeł tkwi w szczegółach. Auto otrzymało uderzenie w prawe koło i błotnik. Masz uszkodzoną kolumnę Macphersona? Pamiętaj, że jeśli taki element wymaga wymiany to wymienia się go tylko i wyłącznie parami. Zatem drugi Macpherson też powinien zostać wymieniony. Podobnie wygląda kwestia tarcz. Nie można zapomnieć w takim wypadku o koszcie ustawiania zbieżności. Wszystkie takie detale powinny zostać ujęte w ekspertyzie rzeczoznawcy.
  4. Masz auto po tuningu zewnętrznym? Zapewne dużo Cię to kosztowało. Zwróć na to uwagę ubezpieczycielowi.
  5. Naprawa bezgotówkowa czy nie? Naprawa bezgotówkowa zazwyczaj odbywa się w warsztatach z którymi ubezpieczyciel ma podpisana umowę. Ubezpieczyciela nie interesuje to jak nasz samochód zostanie naprawiony. Dla niego ważna jest jedynie cena – im mniej tym lepiej. Zdarzyć się może, że zostaniemy poproszeni o dopłatę przez warsztat, ponieważ kwota przyznana przez ubezpieczyciela nie wystarczyła do pełnej naprawy auta lub zamiast bi ksenonów odbierzemy auto z halogenami, bo z kwoty przyznanej przez ubezpieczyciela warsztat nie mógł kupić odpowiednich lamp.
  6. Ile czasu mam na dochodzenie roszczeń od ubezpieczyciela przed sądem? Generalnie to na dochodzenie roszczeń z tytułu szkody komunikacyjnej są 3 lata od dnia, kiedy poszkodowany dowiedział się kto był sprawcą, nie później jednak niż 10 lat od chwili gdy do wystąpienia szkody doszło. Należy pamiętać, że pismo ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie przyznania odszkodowania przerywa bieg przedawnienia.
  7. Masz problem z ubezpieczycielem i nie wiesz jak postępować? Zapraszam do mnie. Wspólnie znajdziemy rozwiązanie. 

Autor jest adwokatem i pasjonatem motoryzacyjnym, miłośnikiem marki Audi i klubowiczem Audi klub Polska.